Co dalej? |
Junak jest spoko, zrobił ładne logo, marzenia nie mają ceny, a Jarek dał 400 za Mistrala. |
|
50% |
[ 5 ] |
Jarek ma rację, dobrze, że powiedział temu złemu Junakowi, że przepłacił za swój rower, który nawet jeszcze nie jeździ! |
|
50% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciej
Zastępowy
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/7
|
|
|
|
niech maras rozstrzygnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:32, 01 Cze 2009 |
|
|
|
|
Jaroslaw_widze_Mame.ru
Baben
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/7
|
|
|
|
Jasiu wez sie nie bulwersuj, bo zaliczylem lekkiego rotfla jak zobaczylem tekst "trochę więcej kultury buraku". Prawda jest taka, ze tonacy brzytwy sie chwyta i jak zaczyna Ci sie nie podobac tresc, to sie do formy przypieprzasz. No wez...
A w momencie, ktorego nie ogarniasz chodzi o rzecz nastepujaca.
Przedstawie Ci to tak.
Przypadek 1: Jak go kupisz to psujesz, naprawiasz i nie jezdzisz.
Przypadek 2: Jak go nie kupisz, to nie jezdzisz.
Przypadek 1: Jak go kupisz, naprawiajac wydajesz pieniadze na naprawde.
Przypadek 2: Jak go nie kupisz, to nie naprawiasz, czyli pieniazki sobie zbierasz.
Przypadek 1: Za X zlotych masz gorszy rower.
Przypadek 2: Za X zlotych masz lepszy rower.
Milej rozkminy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:06, 01 Cze 2009 |
|
|
Junak
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/7
|
|
|
|
Rozumiem, że mnie widzisz w przypdaku 1.
Jest z założenia błędny - jak go kupisz i jeździsz, to psujesz i nie jeździsz bo nadchodzi zima i nie ma sensu inwestować w rower, który jest niepotrzebny.
Nie wydaję pieniędzy na naprawę, wszystko robie samodzielnie, wydaję na nowe części - koszt bardzo podobny jak wypaku nowego roweru, tyle że rozłożony w czasie.
Za x złotych mam rower dostosowany do swoich potrzeb - niezbyt lekkie koła,
ale wytrzymałe, na turystycznej ramie którą mam, która mi wystarczy, MNIE się podoba, ma napis peugeot i nie muszę wydawać na nią kasy. Fakt, nastręcza to trochę problemów, ale co mi szkodzi?
Części, które raczej nie podlegają wielkiej eksploatacji - przerzutaki - kupuję używane za 1/4 ceny. Oszczędzam na tym sporo kasy, około 120 - 140 zł.
Pokaż mi rower, który spełni moje oczekiwania i będzie tak dostosowany do mnie jak mój Peugeot. (Tak, ma przy okazji mieć napisane Peugeot na ramie.)
Nie kupowałem mojego peugeota z myślą, że pojadę na nim do Chorwacji.
Miał posłużyć od kupna do zajechania, ułożyło się inaczej.
Teraz ja zrobię Ci rozpiskę, ustosunkuj się do każdego z tych stwierdzeń, w dodatku do każdego w całości.
1. Mój Peugeot będzie dostosowany do moich potrzeb, zamontuję w nim to co potrzebuję.
2. Nie wydam na niego znowu tak dużo, jak na kolarzówkę - 1200 zł to znowu nie jest jakiś kosmos - Ty wydałeś tyle samo na rowery w ciągu ostatniego roku. I na czym jeździsz? Piszesz, że miałbyś za tą kasę, którą ja wydałem na rower poduszkowiec, albo nitro. GDZIE ON JEST? Przecież już wydałeś tą kasę na rower.
2.5 Kupując po kolei części mogę serio zbić koszta - np na kołach zrobiłem niezły biznes. Jak je kupowałem - obręcze 140 zł, piasta tył 79 zł, piasta przednia 63 zł. Szprychy jakieś tam, z uber szwajacarskiej stali 2 zł sztuka - razy 64.
3. To nie jest tak że na moim peugeocie nie jeździłem. Jeździłem przez 3 miesiące, aż się nie rozsypał i wszystko trzeba było wymienić. Sam piszesz (co przytaczam na dole), że jak się półśrodki zepsują to wymieni się na nowe. Właśnie wymieniam. PRZYZNAJESZ MI SWOIMI WYPOWIEDZIAMI RACJĘ.
4. Mógłbym kupić nowy rower, ale zanim się rozsypał to się do niego przywiązałem. Świętokrzyskie, małe tripy w okolice Poznania, grzebanie w katalogach, maile do jakichś hobbysyów, fanów - to wszystko zrobiło swoje. Wolę mojego peugeota - dalekodystansowa turystyka szosowa to nie jest to samo co typowa szosówka, wymaga czego innego, a takich rowerów się praktycznie nie robi.
5. Mógłbym złożyć mój rower już teraz, na tym co mam, ale nie chcę. Na razie Krzysiu pożycza mi Kalvina. Nawet na tym rowerze jedzie mi się na 1000% lepiej niż na Twoim peugeocie i chwilowo mi to wystarcza.
6. Masz prawo do własnego zdania, ja też mam prawo. Nie zmienia to faktu, że chyba nie widziałeś mojego roweru chyba na oczy, a po nim ciśniesz, mając rower o niebo brzydszy. Hipokryzja?
7. Mógłbym sam kupić nową ramę, ale nowoczesne są brzydkie, a te które są na cienkich rurkach (np Gianta) kosztują krocie. Na to mnie nie stać.
8. Odnośnie twoich zarzutów obrak argumentów - nie brak mi ich. Zauważ, że napisałem "2 uwagi". Pierwsza dotyczyła liczby wulgaryzmów, użytych w twoim poście. Sam nie jestem czysty, ale pewne granice są. Ponadto, tekst o kulturze i buraku był cytatem z pewnej rowerowej akcji, przy okazji Wam opowiem. Druga uwaga dotczyła już tematu.
9. Uważam że używasz argumentów które nie pasują do tematu i nie jesteś w stanie ich wytłumaczyć, ani uzasadnić.
A) | | Zastanowmy sie, czym to sie rozni od zbierania przez ten sam okres czasu pieniedzy i kupienia rowera za pelna sume:
Tym, ze kupujac brzydkiego Peugeote'a za 2 stowy bedziesz mogl go Ty rozjeb**c, a nie jakis inny frajer. |
Prosiłem o wyjasnienie, nie doczekałem się.
B) | | Pan Znawca wyjebal, ze nie znam tematu, choc pan Znawca nie ogarnal jak tydzien po kupnie Peugeote'a zdjalem blotniki |
Co to ma wspólnego z meritum dyskusji? Argumenty ad personam uznawane są za niskie i nie stosuje się ich w dialektyce.
Odsyłam do Schoppenhauera.
10. W swoich postach pomijasz niewygodne kwestie, argumenty na które nie masz odpowiedzi zbywasz milczeniem.
A) | | Super. Tzn, że Paweł też rzeźbił w gównie? To po co kupiłeś peugeota? Przecież masz super Mistrala (400 zł - fakt, nigdy nie rzeźbisz w gównie). Wrzuć jakieś foty koniecznie, bo ten rower zasługuje na szacunek;) |
Gdzie jest odpowiedź na to pytanie?
B) | | A co do rowerów to nie wiem po co Ci 3 słabe. |
A na to?
C) Jarek
| | Jak sie polsrodki zuzyja, to sie zakupi nowe. |
Junak
| | Super. Jesteś pewien że nie będziesz wszystkiego wymieniał?
Właśnie przyznałeś mi rację bo:
Przerzutki przednie i tylne się poprostu rozsypały (...) |
Do tego też zapomnieliście się ustosunkować.
To tylko kilka przykładów.
Dalej Popen -
| | nie może być podziałów między ludźmi posiadającymi peugeoty...żadnych!!jesteśmy wielką rodziną...pamiętajcie! liczy się lans i wygląd bicykla.to jak pięknie mieni się w słońcu... |
Chwilę potem głosujesz na Jarka.
To on robi podziały - czepia się mojego roweru, roweru Pawła i Krzysia.
Liczy się lans. Więc jak się lansować, to konkretnie. Moje opny to jedyny element, za który może przepłaciłem (ale nie jestem pewien, nie wiem czy przypadkiem nie oszczędzę na dętkach).
Teraz z kolei ja życzę miłej rozkminy. A spróbuj nie odpowiedzieć, nie ustosunkować się, czy przyznać mi rację - wtedy napiszesz oświadczenie, że nie masz racji, ok?
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Junak dnia Pon 18:24, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 17:55, 01 Cze 2009 |
|
|
Móha
Zastępowy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Wrocław
|
|
MAREK PISZE |
|
Krzych odebral dzis pezota z dostrajania ( kobieta lekkich obyczajów PODKRESLAM PEZOT NIE BYL JESZCZE W NAPRAWIE TYLKO NA DOSTRAJANIU)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:50, 01 Cze 2009 |
|
|
Jaroslaw_widze_Mame.ru
Baben
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/7
|
|
|
|
Slodki Jezu... Przeczytalem. Nie chce mi sie pisac tak dlugiej odpowiedzi, ale co tam. Jak mus to mus.
| | Rozumiem, że mnie widzisz w przypdaku 1.
Jest z założenia błędny - jak go kupisz i jeździsz, to psujesz i nie jeździsz bo nadchodzi zima i nie ma sensu inwestować w rower, który jest niepotrzebny.
|
Teoretyzowanie. Dzisiaj Krzysiu (ktory poniekad Cie reprezentuje, a przynajmniej Twoje poglady) powiedzial mi, ze bedzie jezdzil zima i, ze to jest nieglupie.
Nie wiesz, czy bys jezdzil bo nie mogles.
Jakbym mial zepsutego poduszkowca zima, to tez bym powiedzial, ze nie musze naprawiac, "bo zima".
| |
Nie wydaję pieniędzy na naprawę, wszystko robie samodzielnie, wydaję na nowe części - koszt bardzo podobny jak wypaku nowego roweru, tyle że rozłożony w czasie.
|
"Bardzo podobny" to w tym przypadku pojecie bardzo wzgledne. Mysle, ze wlasnie o to sie rozchodzi w tym temacie, wiec kwitowanie calego zagadnienia haselkiem "bardzo podobny" jest... No nie wiem. Suche?
| |
Za x złotych mam rower dostosowany do swoich potrzeb - niezbyt lekkie koła,
ale wytrzymałe, na turystycznej ramie którą mam, która mi wystarczy, MNIE się podoba, ma napis peugeot i nie muszę wydawać na nią kasy. Fakt, nastręcza to trochę problemów, ale co mi szkodzi?
Części, które raczej nie podlegają wielkiej eksploatacji - przerzutaki - kupuję używane za 1/4 ceny. Oszczędzam na tym sporo kasy, około 120 - 140 zł.
|
Za x zlotych tez jestes w stanie dostac rower dostosowany do wlasnych potrzeb i jak pewnie wiesz na przykladzie Macka tez jestes w stanie zrobic na tym niezly interes.
Nie wydaje mi sie ten argument jakims jebitnym.
| |
Pokaż mi rower, który spełni moje oczekiwania i będzie tak dostosowany do mnie jak mój Peugeot. (Tak, ma przy okazji mieć napisane Peugeot na ramie.)
|
Przez te 9 miesiecy chyba cos by sie znalazlo.
| |
Nie kupowałem mojego peugeota z myślą, że pojadę na nim do Chorwacji.
Miał posłużyć od kupna do zajechania, ułożyło się inaczej.
|
No zajechales. Kosz reanimacji kosztuje Cie lepszy rower.
Kwestia sporna jak wszystko takze .
| |
Teraz ja zrobię Ci rozpiskę, ustosunkuj się do każdego z tych stwierdzeń, w dodatku do każdego w całości.
1. Mój Peugeot będzie dostosowany do moich potrzeb, zamontuję w nim to co potrzebuję.
|
Masz racje. Kupujac lepszy gotowy, lepszy rower nie jest on wstanie byc dostosowany to Twoim potrzeb.
| |
2. Nie wydam na niego znowu tak dużo, jak na kolarzówkę - 1200 zł to znowu nie jest jakiś kosmos - Ty wydałeś tyle samo na rowery w ciągu ostatniego roku. I na czym jeździsz? Piszesz, że miałbyś za tą kasę, którą ja wydałem na rower poduszkowiec, albo nitro. GDZIE ON JEST? Przecież już wydałeś tą kasę na rower.
|
Que? Mistral nie jest moj, ale o tym nie wiedziales, wiec to nie kontrargument. Nie wydalem 1200 na rowery. Wydalem nie wiecej jak 650zl(wliczajac mistrala i Twoija kosmiczna w dupy wzieta sume to byloby 750zl) a to znaczaca roznica nie sadzisz? Jesli wliczasz w to Horizona, to kontrargumentem jest to, ze na jego kupno nie mialem wplywu.
| |
2.5 Kupując po kolei części mogę serio zbić koszta - np na kołach zrobiłem niezły biznes. Jak je kupowałem - obręcze 140 zł, piasta tył 79 zł, piasta przednia 63 zł. Szprychy jakieś tam, z uber szwajacarskiej stali 2 zł sztuka - razy 64.
|
Kupujac gotowy rower tez jestes w stanie zrobic niezly interes. Argument z rodzaju "miedz obusieczny".
| |
3. To nie jest tak że na moim peugeocie nie jeździłem. Jeździłem przez 3 miesiące, aż się nie rozsypał i wszystko trzeba było wymienić. Sam piszesz (co przytaczam na dole), że jak się półśrodki zepsują to wymieni się na nowe. Właśnie wymieniam. PRZYZNAJESZ MI SWOIMI WYPOWIEDZIAMI RACJĘ.
|
Twoj fail bede mogl potwierdzic (na podstawie tego argumentu), gdy cos sie zespuje i bede musial wymieniac sprzet w Peugeote'cie. Na razie nie jestes w stanie nic wiecej napisac.
| |
4. Mógłbym kupić nowy rower, ale zanim się rozsypał to się do niego przywiązałem. Świętokrzyskie, małe tripy w okolice Poznania, grzebanie w katalogach, maile do jakichś hobbysyów, fanów - to wszystko zrobiło swoje. Wolę mojego peugeota - dalekodystansowa turystyka szosowa to nie jest to samo co typowa szosówka, wymaga czego innego, a takich rowerów się praktycznie nie robi.
|
Argumnetu "przywiazania", nie jestem w stanie podwazyc w przyczyn oczywistych.
Reszta argumnetow zas, zalatuje mi troche "znawca". "Dalekodystansowa turystyka szosowa" sie nie robi, bo to troche paradoks. Jednak piszac, ze chcesz turystyka, wysmiewasz moje blotniki, dynamo, bagaznik, nozke. Tez troche hipokryzja. Zreszta nadal uwazam, ze kupujac sprawny rower(peugeote'a), jestes w stanie go taniej przystosowac do turystyki, niz "zajechanego Peugeote'a"
| |
5. Mógłbym złożyć mój rower już teraz, na tym co mam, ale nie chcę. Na razie Krzysiu pożycza mi Kalvina. Nawet na tym rowerze jedzie mi się na 1000% lepiej niż na Twoim peugeocie i chwilowo mi to wystarcza.
|
Jesli satysfakcjonuje Cie ciagle pozyczanie czegos od kogos to spoko. Tez moglbym od Niego pozyczyc Kalwina i jechaloby mi sie chyba Troche lepiej niz na Twoim Peugeote'cie, bo niemoglbys wtedy wogle sie poruszac na rowerze?
| |
6. Masz prawo do własnego zdania, ja też mam prawo. Nie zmienia to faktu, że chyba nie widziałeś mojego roweru chyba na oczy, a po nim ciśniesz, mając rower o niebo brzydszy. Hipokryzja?
|
Nie powiedzialem, ze jest o niebo brzydszy. Nie uwazam tez, ze moj MIMO wszystko bedzie ladniejszy od mojego. Po prostu mnie sie nie podoba. To nie jest hipokryzja. To jak napisales na poczatku "wlasne zdanie"
| |
7. Mógłbym sam kupić nową ramę, ale nowoczesne są brzydkie, a te które są na cienkich rurkach (np Gianta) kosztują krocie. Na to mnie nie stać.
|
Nadal uwazam, ze cos by sie znalazlo przez te 9 miesiecy.
| |
8. Odnośnie twoich zarzutów obrak argumentów - nie brak mi ich. Zauważ, że napisałem "2 uwagi". Pierwsza dotyczyła liczby wulgaryzmów, użytych w twoim poście. Sam nie jestem czysty, ale pewne granice są. Ponadto, tekst o kulturze i buraku był cytatem z pewnej rowerowej akcji, przy okazji Wam opowiem. Druga uwaga dotczyła już tematu.
9. Uważam że używasz argumentów które nie pasują do tematu i nie jesteś w stanie ich wytłumaczyć, ani uzasadnić.
A) | | Zastanowmy sie, czym to sie rozni od zbierania przez ten sam okres czasu pieniedzy i kupienia rowera za pelna sume:
Tym, ze kupujac brzydkiego Peugeote'a za 2 stowy bedziesz mogl go Ty rozjeb**c, a nie jakis inny frajer. |
Prosiłem o wyjasnienie, nie doczekałem się.
|
To ten fragment:
| |
A w momencie, ktorego nie ogarniasz chodzi o rzecz nastepujaca.
Przedstawie Ci to tak.
Przypadek 1: Jak go kupisz to psujesz, naprawiasz i nie jezdzisz.
Przypadek 2: Jak go nie kupisz, to nie jezdzisz.
Przypadek 1: Jak go kupisz, naprawiajac wydajesz pieniadze na naprawde.
Przypadek 2: Jak go nie kupisz, to nie naprawiasz, czyli pieniazki sobie zbierasz.
Przypadek 1: Za X zlotych masz gorszy rower.
Przypadek 2: Za X zlotych masz lepszy rower.
|
| |
B) | | Pan Znawca wyjebal, ze nie znam tematu, choc pan Znawca nie ogarnal jak tydzien po kupnie Peugeote'a zdjalem blotniki |
Co to ma wspólnego z meritum dyskusji? Argumenty ad personam uznawane są za niskie i nie stosuje się ich w dialektyce.
Odsyłam do Schoppenhauera.
|
To nie byl argument "ad personam" a przynajmniej nie mial byc. Stawial bym raczej na blad w interpretacji, tak czy siak, jesli sie uraziles to sorki .
Chodzilo bardziej o to, ze uzyles argumentu, ktory nie ma poparcia w "realu", wczesniej sam odnoszac swoj argument do mojej ewentualnej niewiedzy. | | [...]Hipokryzja? |
;]
| |
10. W swoich postach pomijasz niewygodne kwestie, argumenty na które nie masz odpowiedzi zbywasz milczeniem.
A) | | Super. Tzn, że Paweł też rzeźbił w gównie? To po co kupiłeś peugeota? Przecież masz super Mistrala (400 zł - fakt, nigdy nie rzeźbisz w gównie). Wrzuć jakieś foty koniecznie, bo ten rower zasługuje na szacunek;) |
Gdzie jest odpowiedź na to pytanie?
|
Mistral nie jest moj. Peugeote'a kupilem do troche innych celow. Sadze jednak, ze gdybym chcial miec rower na wyjazd na wieksze voyage, to nie zabieralbym sie mimo wszystko do tego w ten sposob.
| |
B) | | A co do rowerów to nie wiem po co Ci 3 słabe. |
A na to?
|
Horizon jest siostry. Mistral starego.
| |
C) Jarek
| | Jak sie polsrodki zuzyja, to sie zakupi nowe. |
Junak
| | Super. Jesteś pewien że nie będziesz wszystkiego wymieniał?
Właśnie przyznałeś mi rację bo:
Przerzutki przednie i tylne się poprostu rozsypały (...) |
Do tego też zapomnieliście się ustosunkować.
To tylko kilka przykładów.
|
Zalezy od "urazu". Jakby sie wszystko rozsypalo, to chyba dalbym sobie siana. Ale nie jestem w stanie Ci tego powiedziec na 100%. Czas pokaze.
| |
Teraz z kolei ja życzę miłej rozkminy. A spróbuj nie odpowiedzieć, nie ustosunkować się, czy przyznać mi rację - wtedy napiszesz oświadczenie, że nie masz racji, ok?
|
Jestem na fajny, zeby mnie rozlozyc.
Ale well done. Troche to wsio pisalem.
Troche to dlugie wyszlo.
Milego czytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:57, 01 Cze 2009 |
|
|
Poppen
Pan Przeszłości,Lord Archiwum
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Poznań
|
|
|
|
ej dobra. pobijcie się już, bo mam dość czytania coraz dłuższych postów.
I proszę Was!! Zwracajcie uwagę na to co piszecie i starajcie się unikać błędów,ok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:01, 01 Cze 2009 |
|
|
Jaroslaw_widze_Mame.ru
Baben
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/7
|
|
Re: MAREK PISZE |
|
| | Krzych odebral dzis pezota z dostrajania ( kobieta lekkich obyczajów PODKRESLAM PEZOT NIE BYL JESZCZE W NAPRAWIE TYLKO NA DOSTRAJANIU) |
Naprawiania rozjebanej korby nie nazwalbym "dostrajaniem", ale jak sobie chcesz Maras.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:09, 01 Cze 2009 |
|
|
Maciej
Zastępowy
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/7
|
|
Re: MAREK PISZE |
|
| | | | Krzych odebral dzis pezota z dostrajania ( kobieta lekkich obyczajów PODKRESLAM PEZOT NIE BYL JESZCZE W NAPRAWIE TYLKO NA DOSTRAJANIU) |
Naprawiania rozjebanej korby nie nazwalbym "dostrajaniem", ale jak sobie chcesz Maras. |
wymiana suportu to naprawa a nie ku'rwa dostrajanie no. Bez jaj.
Zgadzam sie z Jarkiem ogolnie, dowalasz sie do niego Jasiu, bo ma miljart rowerów, co jest bzdurą. Yyyy na mistralu widzialem go ostatni raz z pol roku temu, bo teraz jego stary jezdzi nim do pracy, horizona wieki nie widzialem, wnioskuje ze tez juz nie jest jego/nie uzywa go. Aktualnie mam 4 rowery(jeden w częściach totalnie, biały). Zaczniesz mnie bić falusem po twarzy? Kazdy robi co chce ale trzeba umiec przyjac na klate konstruktywna krytyke a nie odwracac kota ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:45, 01 Cze 2009 |
|
|
Junak
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/7
|
|
|
|
| | Kazdy robi co chce ale trzeba umiec przyjac na klate konstruktywna krytyke a nie odwracac kota ogonem. |
Omg. To skąd Ci się wzięło Maćku?
Nie przywalam się do ilości Twoich rowerów, tak długo, jak Ty nie przywalisz się do tego, ile ja wydałem na swój rower.
Jarek przywalił się do tego aspektu, więc pytam go, jakim prawem osądza innych, skoro sam popełnia ich "grzechy", w dodatku zaliczając jeszcze większego faila.
Jarku kręcisz. Mistral był kupowany dla Ciebie z tego co wiem, podobnie jak Horizon. A to, że okazało się, że Twój ojciec zaliczył faile i się pozmieniała konfiguracja, to już inna sprawa.
Dalej Panie Jarku Specjalisto, który rozkręcił i skręcił już tyyyyle rowerów - rozregulowane nie znaczy popsute.
To jak nazywasz rozmaite zjawiska pozostaje Twoją prywatną sprawą, ale fajnie byłoby gdybyś potrafił rozróżnić te dwie sprawy.
Swoją drogą Twoja odpowiedź mnie nie zadowala. Piszesz mi coś o Krzysiu, który jeździ zimą na rowerze - co mnie to obchodzi? Dla mnie jest zwyczajnie zbyt zimno.
Generalnie nie widzę jakiegoś sedna tych Twoich wypowiedzi, piszesz tylko po to, żeby się nie zgodzić. Nie o to chodzi.
| | "Bardzo podobny" to w tym przypadku pojecie bardzo wzgledne. Mysle, ze wlasnie o to sie rozchodzi w tym temacie, wiec kwitowanie calego zagadnienia haselkiem "bardzo podobny" jest... No nie wiem. Suche?
|
Dobrze, mogę określić to zjawisko mianem "porównywalny". Lepiej? Bo nie wiem czego tu się czepiasz.
Udało Ci się zasugerować, że w ciągu 9 miesięcy znalzłbyś za mniejszą kasę peugeota na połowie nowych części, a drugiej połowie na częściach wyprodukowanych po 2005 roku. I pewnie kupiłbyś go za 200 złotych?
| | Masz racje. Kupujac lepszy gotowy, lepszy rower nie jest on wstanie byc dostosowany to Twoim potrzeb. |
Nie ma gotowego roweru, który byłby dostosowany do moich potrzeb, za tą cenę.
Dalej - wyśmiewam Twój rower, bo strasznie się napinałeś. Wyśmiałem jedynie brzydkie błotniki i dynamo. Ale jak widać Twojemu peugeotowi nawet ich zdjęcie nie pomogło, skoro nadal był tak samo brzydki, jak był przed zdjęciem. Ja nie dostrzegłem różnicy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu masz linka - mój rower, który jest do kitu jeszcze przed remontem. Proszę, możesz pozazdrościć.
Jeśli idzie o kupno samego roweru, to z całej drużyny zrobiłem najlepszy interes. Dałem 180 zł. To są zdjęcia robione 2 dni po kupnie.
Jesteś jeszcze zbyt mało wyrobiony w dyskusjach, żeby się wybronić.
Jak już wspomniałem - duża część Twoich odpowiedzi, to tylko pisanie, żeby coś odpisać.
Opierasz się na przypuszczeniach, domysłach. Liczą się fakty. A mało ich w Twoich wypowiedziach.
Apeluję jeszcze raz (ostatni) o panowanie nad kulturą własnego słowa. Zaraz polecą bany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Junak dnia Pon 23:45, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 23:34, 01 Cze 2009 |
|
|
Móha
Zastępowy
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Widzę, że ironia Marasa nie została wykryta To nie bierze udziału w dyskusji.
| |
Krzysiu tak wogle to przegiales. Tak bronisz swojego zakupu a pamietasz nasza rozmowe, jak Junak kupil przednia uzywana przerzute Sory za 15 zeta? Dokladnie nie pamietam, ale powiedziales, ze fail bo przeciez to wszystko sie jednak zuzywa (sic!). Po paru miesiacach Krzysiu kupuje rower za 7 stow na prehistorycznym osprzecie.
Co by Cie dobic, to nieraz mowiles, ze kolor tej ramy nie jest szczytem Twoich marzen.
Reasumujac za rame, ktora w Twoim mniemaniu wyglada "niezle" (a nie wyjebanie w kosmos, do czego ponoc Wy wszyscy dazycie), stary osprzet i dobre kolka, dales 7 stow.
Za tyle, moze nie mialbym poduszkowca, ale nitro juz na pewno. |
Po 1, to już chyba nawet było powiedziane, 105 nie Sora.
Po 2, na pewno nie powiedziałem, że fail. Może mówiłem o zużywaniu sprzętu, fakt. Zużywa się. Ale zawsze można wymienić, i Ty też będziesz musiał wymienić jak zaczniesz jeździć na swoim peugeocie dalej niż w okół osiedla.
Po 3, primo-ultimo, fakt, dopóki nie zobaczyłem tego Peugeote'a to czarna była szczytem moich marzeń. Nie twierdzę, ze nie chce mieć czarnej już. Ale ten rower mnie zachwycił i stwierdziłem, ze tego chcę mieć. Nigdy nie powiedziałem, że wygląda tylko ''nieźle''.
Co do kwesti pieniężnej, było mnie akurat stać, dostałem przypływ gotówki z różnych źródeł, znowu powrócę do tego, że to jest marzenie. Może trochę przepłaciłem, tego nigdy nie zaprzeczę, ale i tak warto było. Mam Peugeote'a, z którego jestem serio zadowolony, który jedzi gładko i wygląda dobrze. Czego nie można powiedzieć o Twoim.
| | Teoretyzowanie. Dzisiaj Krzysiu (ktory poniekad Cie reprezentuje, a przynajmniej Twoje poglady) powiedzial mi, ze bedzie jezdzil zima i, ze to jest nieglupie.
Nie wiesz, czy bys jezdzil bo nie mogles.
Jakbym mial zepsutego poduszkowca zima, to tez bym powiedzial, ze nie musze naprawiac, "bo zima". |
Oj stary. Powiedziałem, że będę jeździł zimą, ale nie koniecznie na Peugeote'acie, jak tylko będzie możliwość to na innym. I powiedziałem, że tylko, jeśli nie będzie to graniczyło z walką o to, żeby dojechać. I wtedy to będzie niegłupie. Wyciąłeś sobie 2 niepotrzebne według Ciebie aspekty dzisiejszej rozmowy.
I tej zimy nikt nie jeździł i nikt by nie jeździł niezależnie od stanu rowerów. Dobrze o tym wiesz. Zresztą Ty już od chyba 2 miesięcy? zabierasz się za jeżdżeniem latem, ale słabo idzie. Ani razu chyba nie pojechałeś rowerem do szkoły.
| | Junak napisał:
Nie wydaję pieniędzy na naprawę, wszystko robie samodzielnie, wydaję na nowe części - koszt bardzo podobny jak wypaku nowego roweru, tyle że rozłożony w czasie.
"Bardzo podobny" to w tym przypadku pojecie bardzo wzgledne. Mysle, ze wlasnie o to sie rozchodzi w tym temacie, wiec kwitowanie calego zagadnienia haselkiem "bardzo podobny" jest... No nie wiem. Suche? |
Suche. Piękne podsumowanie. Nie jest suche, Junak (poza oponami) kupuje tanie części. To ma sens. I cały czas nie dostrzegasz różnicy między rowerem, a rowerem idealnie pod daną osobę. Wynika to pewnie z braku doświadczenia, na rowerze pewnie nawe 1000km w życiu nie zrobiłeś, ciężko Ci cokolwiek o tym powiedzieć. Nie mówię, że ja wiem dużo, ale czuję, że ta różnica istnieje i jest isototna, a Ty ją ciągle pomijasz. Co do kolejnego paragrafu łączy się z tym. Jest różnica. Zresztą pamiętaj, że chcemy mieć kolarki tak? Peugeote'a tak? To jest marzenie, cel, coś jak zasadzienie drzewa dla mężczyzny nie? To czemu wstawiasz w dyskusję kellysa? Chyba, że mówisz o kolarce kellysa? To wtedy ten argument automatycznie możesz wykasować. Nie musze tłumaczyć dlaczego?
| | "Przez te 9 miesiecy chyba cos by sie znalazlo." |
Spójrz na swoją ramę i powiedz to zdanie do lustra ;D
| | No zajechales. Kosz reanimacji kosztuje Cie lepszy rower.
Kwestia sporna jak wszystko takze . |
Koszt reanimnacji? Chyba jakiś żart? Może daj nam propozycję jakąś gotowego roweru, który by spełniał wszystkie warunki Peugeote'a. I nie trzeba było go ulepszyć. Kosz nie reanimacji, ale ulepszenia. To ulepszenie sprawi, że jego rower > "lepszy" rower. Nawet jeśli nie, powracam do marzeń, do Peugeote'a, do dopasowania do siebie. Reanimacja to ZŁE słowo. ULEPSZENIE? Pasuje, Junak, co myślisz?
Twoje rowery pominę, nie miałeś do końca wpływu na to, nie znam też sytuacji w 100%.
| | 3. To nie jest tak że na moim peugeocie nie jeździłem. Jeździłem przez 3 miesiące, aż się nie rozsypał i wszystko trzeba było wymienić. Sam piszesz (co przytaczam na dole), że jak się półśrodki zepsują to wymieni się na nowe. Właśnie wymieniam. PRZYZNAJESZ MI SWOIMI WYPOWIEDZIAMI RACJĘ.
Twoj fail bede mogl potwierdzic (na podstawie tego argumentu), gdy cos sie zespuje i bede musial wymieniac sprzet w Peugeote'cie. Na razie nie jestes w stanie nic wiecej napisac. |
Nic nie pozostajem, tylko poczekać aż Twój Peugeote' zrobi więcej niż 200-500km. Mój nie zrobił, ale miałem może trochę pecha.
| | Argumnetu "przywiazania", nie jestem w stanie podwazyc w przyczyn oczywistych.
Reszta argumnetow zas, zalatuje mi troche "znawca". "Dalekodystansowa turystyka szosowa" sie nie robi, bo to troche paradoks. Jednak piszac, ze chcesz turystyka, wysmiewasz moje blotniki, dynamo, bagaznik, nozke. Tez troche hipokryzja. Zreszta nadal uwazam, ze kupujac sprawny rower(peugeote'a), jestes w stanie go taniej przystosowac do turystyki, niz "zajechanego Peugeote'a |
Po pierwsze, czy Ty kiedykolwiek o turystyce mówiłeś? Gówno, jaki masz max dzienny? Ten osprzęt na rowerze nie był Ci w pełni potrzebny, kwestia gustu też i wygodty, może akurat błotniki sens mają, ale jak nie chciałeś iść mieć, bo rower wygląda lepiej bez nich to ok. To nie ma NIC w Twoim przypadku do turystyki.
Co do przystosowywania Peugeote'ów itp. No koleś, jak masz cel jeździć po osiedlu to nie musisz nic wymieniać. Tzn. prędzeczj czy później będziesz musiał. Ale jak masz większe cele to trzeba trochę kasy w to władowac. Jeśli mi chcesz o Kellysie powiedzieć czy coś, odsyłam wyżej.
| | Jesli satysfakcjonuje Cie ciagle pozyczanie czegos od kogos to spoko. Tez moglbym od Niego pozyczyc Kalwina i jechaloby mi sie chyba Troche lepiej niz na Twoim Peugeote'cie, bo niemoglbys wtedy wogle sie poruszac na rowerze? |
No nie wiem co tutaj moge dodać, pożyczyłem mu i już. Jest to tryb awaryjny. Nie daje satysfakcji, ale jest użyteczny. Nie widzę sensu rozstrząsać pożyczania. Nie jechałoby Ci się lepiej. Juna wsadził tam swój sprzęt.
| | Nie powiedzialem, ze jest o niebo brzydszy. Nie uwazam tez, ze moj MIMO wszystko bedzie ladniejszy od mojego. Po prostu mnie sie nie podoba. To nie jest hipokryzja. To jak napisales na poczatku "wlasne zdanie" |
Popraw, bo nie wiem o co chodzi.
| |
Zalezy od "urazu". Jakby sie wszystko rozsypalo, to chyba dalbym sobie siana. Ale nie jestem w stanie Ci tego powiedziec na 100%. Czas pokaze. |
Yyy, i co? kupił nowego? Gdzie tu logika? Jeśli to nie byłby uraz ramy, leci cały osprzęt w pizdu, rama jes, kupujesz nowego? Nie do końca czaję.
Maciej, Twój post nie wymaga komentarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:45, 01 Cze 2009 |
|
|
Paweł Podłużny Falisty
Bagietka
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Poznan i Manchester
|
|
Prut Prat Prot |
|
Dyskusja nabrała tempa, wielkości wypowiedzi są coraz większe, ale nie mam zamiaru odwoływać sie dokładnie do każdej wypowiedzi ponieważ niektóre dotyczą konkretnie Junaka albo Krzyska, a moja odpowiedź ma charakter ogólny i mam nadzieje ( ) że co do mnie zamyka sprawę . Podsumowując. Maciej, Jarek.
Maciej - nie wiem po co się wypowiadasz, owszem masz do tego prawo ale o ile się nie mylę za jakiś czas przejdziesz na stronę Moją, Juna i Krzyska. Tak mi się wydaje bo jakiś czas temu chciałeś koniecznie kupować nowe koła do swojego Niebieskiego Peugeota, planowałeś też kupno nowej korby, o ile nie zmieniłeś planów. Fajnie mieć więcej niż jeden rower w razie gdyby któryś się zepsuł zawsze masz ten drugi ale po co Ci "4 mtbki zepsute" , kellys, i 3 Peugeoty z czego jeden jest sprawny i jeśli mam być szczery wrażenia na mnie nie zrobił. jest bardzo przeciętny może i ma znaczek Peugeota ale to malowanie jest nieładne, oczywiście to moje zdanie. Maciej starasz się zrobić na wszystkim interes i chyba zawsze Ci się to udaje ale jak dla mnie kwestia naszych rowerów to nie kwestia robienia interesu. Może Ty to tak traktujesz ale gdy skoczymy nasze Peugeoty (Ja, Jun, Krzysek ewentualnie wymieni kolo) myślę że zobaczysz różnice pomiędzy robieniem czegoś dla dobrego "dila" a robieniem czegoś dla siebie, czegoś z czego możesz być dumny.
Jarek - Nie chce już mi się pisać ale nie można tak tego zostawić. Nie mówię że masz podziwiać nasze Peugeoty ale twoja krytyka chociażby w skali gwiazdkowej, stawianie twojego roweru prawie na równi z naszymi jest skrajnie nieobiektywne. W ogóle nie wiem po co to twoje ocenianie skoro sam zadowalasz się 6 (gwiazdek) (o ile sie nie mylę) znaczy to że nie dążysz żeby twój rower był zajebisty. Byłoby ok gdyby nie to że z drugiej strony mówisz o nim jakby był MEGA, a nie jest. Ja nie mówię mój rower w tej chwili nie jest czymś zajebistym, jeszcze nie teraz ale ja dążę cały czas do tego żeby był lepszy, w jakim tempie i w jaki sposób to moja sprawa bo póki co mam na czym jeździć, (btw. 3 miechy na siodle co już tłumaczyłem to zimą - więc dużo mnie nie ominęło bez roweru). Ty Jar16 z kolei masz gotowy rower w którym nie chcesz nic zmieniać no cóż jeśli mam być szczery to masz niskie wymagania, gust gustem ale ten lakier nie jest ładny a owijkę jak już kupowałeś to mogłeś sobie wybrać. Odnosząc się do stwierdzenia żebyś znalazł nowy rower na wymagania Junaka (przypuszczam że chodzi Ci o cenę jaką Junak zapłaci za swojego Peugeota w całości) odpowiem raczej nie, co prawda są rowery przełajowe, kosztują one trochę więcej niż 1000 złotych ale nie chodzi mi teraz o cenę, rower który ma być przystosowany do moich potrzeb, (tak jest w moim wypadku nie wiem jak u Junaka ale myślę że podobnie) musi również wyglądać a żaden z nowych rowerów nie będzie tym czego oczekuje i ja to wiem że Giant z ciekną rurką nie zastąpi mi mojego Peugeota (po prostu nie wyglądają one wystarczająco ładnie) ponieważ ja wiedziałem czego chce już przed jego kupnem. Jeszcze gdy miałem Meteora Sporta chciałem mieć rower ze starą ramą ale z nowym osprzętem, połączenie starego stylu i nowej techniki. To wszystko żeby dobrze mi się jeździło, działał sprawnie ale również żeby wyglądał tak jak chce.
Podsumowując, nie dojedziemy do porozumienia, co oczywiście nie jest też celem tej dyskusji, Maciej traktuje rower tylko jako zwykły przedmiot do którego się nie przywiązuje a jego kupno traktuje jako zrobienie dobrego interesu, wszystko musi się opłacać. Jarek traktuje rower jako przedmiot do eksploatacji, nie wiem czemu nie chce zrozumieć że wkładanie pieniędzy w rower na dobre części jest inwestycją ale również większą pewnością niezawodności, co jest tym bardziej zrozumiałe że nasza trójka podróżuje dalej niż granice Poznania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 2:37, 02 Cze 2009 |
|
|
Junak
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/7
|
|
|
|
Pawle mniej wulgaryzmów.
Jarku, Maćku, po jednej odpowiedzi i zamykam dyskusję.
Chcę tylko dodać, że Maciej ostatnio wydał ponad 100 na części do czerwonego peugeota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:35, 02 Cze 2009 |
|
|
Jaroslaw_widze_Mame.ru
Baben
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/7
|
|
|
|
| |
[...]
Jesteś jeszcze zbyt mało wyrobiony w dyskusjach, żeby się wybronić.
Jak już wspomniałem - duża część Twoich odpowiedzi, to tylko pisanie, żeby coś odpisać.
Opierasz się na przypuszczeniach, domysłach. Liczą się fakty. A mało ich w Twoich wypowiedziach.
Apeluję jeszcze raz (ostatni) o panowanie nad kulturą własnego słowa. Zaraz polecą bany. |
| |
Co to ma wspólnego z meritum dyskusji? Argumenty ad personam uznawane są za niskie i nie stosuje się ich w dialektyce.
Odsyłam do Schoppenhauera.
|
Koncze. Milo bylo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:46, 02 Cze 2009 |
|
|
Junak
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/7
|
|
|
|
Nie wiem co cytaty maję ze sobą wspólnego.
Sugerujesz, że najpierw coś krytykuję, a potem sobie zaprzeczam?
I tu znów zasugeruję, że masz jeszcze zbyt mało wprawy w takich dyskusjach.
Ten argument jak najbardziej odnosi się do Twych wypowiedzi, nie zaś do Twej osoby.
Argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika, nie przebierając przy tym w słowach. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że nasze poglądy są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.
Czyli generalnie owned. Proszę o oświadczenie, oprawię w ramkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:44, 03 Cze 2009 |
|
|
Jaroslaw_widze_Mame.ru
Baben
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/7
|
|
|
|
Jasiu chyba przesadzasz z zabawa w Pape Smerfa. Skonczylem, a Ty swoje. Nie wiem, po co (Ci) to wszystko. Odechcialo mi sie jakiejkolwiek polemiki. Sadz sobie co chcesz. Mnie troche szkoda, ze Twoja chec bycia gora stala sie wazniejsza od przypisu "Post traktowac w kategorii zartu". Nie sil sie na riposte. Po prostu zamknij temat. Szkoda, ze tego nie zrobiles wczesniej. Nie mialbym wtedy dylematu, czy Ci wogle odpisywac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:59, 04 Cze 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|